Komentarz rynkowy UNIQA TFI 15.12.2025
Amerykański bank centralny kontynuuje cykl łagodzenia polityki monetarnej. Trzecia z rzędu obniżka o 25 p.b. sprowadziła górny pułap głównej stopy z 4,0% do 3,75%. Łącznie w tym roku stopy zostały zredukowane o 75 p.b. Decyzja była zgodna z oczekiwaniami rynku, choć jeszcze kilka tygodni temu nie była tak oczywista. Słabsze dane z rynku pracy przechyliły szalę – Jerome Powell zdecydował o dalszym luzowaniu polityki monetarnej.
Warto podkreślić, że decyzja nie była jednomyślna. Z 12 członków FOMC trzech zagłosowało inaczej niż konsensus. Miran opowiadał się za głębszym cięciem o 50 p.b., podobnie jak przy poprzednim posiedzeniu. Schmidt i Goolsbee głosowali za utrzymaniem stóp, wskazując na wciąż podwyższone ryzyko inflacyjne. Obaj reprezentują regionalne oddziały Fed i prezentują bardziej ostrożne podejście wobec presji cenowej. Z kronikarskiego obowiązku warto odnotować, że z decyzji niezadowolony był także prezydent Donald Trump. Stwierdził on, że środowa obniżka stóp procentowych o 25 punktów bazowych mogła zostać „przynajmniej podwojona”. Taka odpowiedź nie powinna dziwić – Trump od dawna ostro krytykuje Powella i regularnie wywiera polityczne naciski na głębsze obniżki stóp procentowych.
Dla przewodniczącego Powella kluczowym punktem odniesienia pozostaje sytuacja na rynku pracy. Z wyliczeń Fed wynika, że wzrost zatrudnienia w ostatnich miesiącach został zawyżony o około 60 tys., podczas gdy realna średnia wynosiła jedynie 40 tys., co daje ujemny bilans na poziomie 20 tys. Nie widać wprawdzie fali masowych zwolnień, ale trudno też dostrzec wyraźną dynamikę w tworzeniu nowych miejsc pracy.

Powell zaznaczył jednocześnie, że inflacja utrzymuje się na podwyższonym poziomie i jest wyższa niż na początku roku. Wzrost cen towarów odzwierciedla skutki ceł, podczas gdy w usługach obserwujemy utrzymującą się tendencję spadkową. Najnowsze projekcje makroekonomiczne pokazują, że członkowie FOMC oczekują spadku inflacji do 2,4% w przyszłym roku. To 0,2 p.p. mniej niż zakładano we wrześniu. Jednocześnie w górę zrewidowano prognozy wzrostu gospodarczego na lata 2025–2027.
Co dalej ze stopami procentowymi w USA? Wydaje się, że kolejnej obniżki można spodziewać się dopiero na przełomie III i IV kwartału 2026 r. Amerykański bank centralny pozostaje obecnie w trybie „wait and see”, uważnie obserwując rozwój sytuacji. Podobną postawę przyjmuje NBP pod przewodnictwem Adama Glapińskiego – również „czeka i obserwuje”.
Autor: Mateusz Myśliwiec, analityk rynku funduszy inwestycyjnych w UNIQA TFI