Komentarz rynkowy UNIQA TFI 20.06.2025
Nie samą geopolityką człowiek żyje – choć w ostatnich dniach oczy świata skierowane były przede wszystkim na wydarzenia na Bliskim Wschodzie, równie istotne zmiany zachodziły w obszarze polityki monetarnej. W natłoku informacji decyzje największych banków centralnych mogły łatwo umknąć uwadze – a szkoda, bo część z nich okazała się zaskakująca.
Na początek: amerykańska Rezerwa Federalna utrzymała stopy procentowe na niezmienionym poziomie (4,25–4,50%), zgodnie z oczekiwaniami rynku. Dużo większe zainteresowanie wzbudziła jednak konferencja prezesa Jerome’a Powella. Szef Fed zwrócił uwagę na pogarszające się nastroje gospodarcze, wskazując m.in. na rosnący wpływ ceł, który może się nasilać w kolejnych miesiącach. Niepewność co do dalszych decyzji jest wysoka, a Fed pozostaje bardziej jastrzębi niż zakładały rynki. Ile więc faktycznie będzie cięć? Odpowiedzi dostarczyć może wykres kropkowy (tzw. dot-plot), który obrazuje indywidualne prognozy członków Fed. Wynika z niego, że tempo łagodzenia polityki monetarnej będzie ostrożniejsze – mediana wskazuje na dwie obniżki w 2025 roku. To z pewnością nie są informacje, które ucieszą prezydenta Donalda Trumpa…
Zgodnie z oczekiwaniami zadziałał także bank centralny Szwajcarii – SNB obniżył stopy procentowe o 25 pb, sprowadzając je do zera. Co więcej, prezes banku nie wykluczył zejścia poniżej tego poziomu, czyli powrotu do polityki negatywnych stóp oraz wykorzystania instrumentów interwencji walutowej. Bez zmian pozostała polityka Banku Anglii – stopy nadal wynoszą 4,25%. Warto jednak podkreślić, że rozkład głosów był bardziej gołębi niż wcześniej zakładano. Z kolei Norges Bank nieco zaskoczył rynek, obniżając stopy procentowe o 25 pb, do poziomu 4,25%.
Autor: Mateusz Myśliwiec, analityk rynku funduszy inwestycyjnych w UNIQA TFI.